Topic outline

  • Navigare necesse est...

        Jerzy Kapuściński
        Małgorzata Zając
        "ABC... bezpiecznego wędrowania"

                    Ciekawość świata, naszego otoczenia, jest cechą wrodzoną każdego człowieka. Aby się o tym przekonać, wystarczy poobserwować przez chwilę niemowlę. Bada ono swoje otoczenie i uczy się go za pomocą wszystkich zmysłów: wzroku, słuchu, smaku, węchu i dotyku. Już od chwili narodzin wszyscy jesteśmy badaczami skomplikowanego i fascynującego świata jaki nas otacza. U niektórych ciekawość ta słabnie z wiekiem lub w skutek nadmiaru codziennych obowiązków. Ale są też tacy, którzy wcześnie połknęli bakcyla turystyki i rozwijają swe zainteresowania poznawcze przez całe życie.
             Od najdawniejszych czasów ludzie wędrowali po świecie. Jedni koczowali na bezkresnych stepach, inni szukali dogodnych terenów do osiedlenia się lub przemieszczali się w celach handlowych. Z czasem, impulsem do podróżowania stały się zainteresowania historią, przyrodą, obyczajami, geografią, sztuką, architekturą, a nawet sama przyjemność poznawania.
             Pojęcie turysty powstało, aby odróżnić podróżujących w celach poznawczych, od tych którzy zmieniają miejsce zamieszkania, bądź podróżują w celach zarobkowych. Pojawiło się ono w pierwszej połowie XIX w. w powieści „Pamiętnik turysty” Stendhala. Autor turystą nazwał młodzieńca, który wędrował po krajach w celu ich poznania i dla rozrywki. Początkowo turystyką zajmowało się niewielkie grono osób wywodzące się z najwyższych klas społecznych. Wraz ze zmianami społecznymi i wzrostem zamożności przeciętnego człowieka, ta forma aktywności stała się bardziej popularna. Dziś jest nieodłącznym elementem naszego życia - dzięki nowoczesnym i ogólnodostępnym rozwiązaniom komunikacyjnym – gdyż  przemieszczanie się i poznawanie coraz to nowych zakątków naszej ojczyzny czy świata nie nastręcza większych trudności. Nie oznacza to, że nie ma już miejsc czekających na odkrycie.
     
             Najcenniejszą formą turystyki jest ta, którą połączymy z krajoznawstwem, które umożliwia wielostronne i kompleksowe poznawanie ojczyzny, jej przeszłości i współczesności, ze szczególnym uwzględnieniem regionów najbliższych.Ta forma aktywności przyczynia się także do rozwijania wśród młodzieży wielu niezwykle wartościowych cech: ciekawości, żądzy wiedzy, fantazji, radości z przygody i zabawy, poczucia humoru, otwartości, chęci eksperymentowania,  poczucia godności, woli uczenia się oraz potrzeby szacunku dla innych. Turystyka i krajoznawstwo stwarzają sytuacje, w których sami, w praktycznym działaniu, własnym wysiłkiem, zdobywamy życiowe doświadczenia. To także  wypróbowana nauka patriotyzmu.

    Navigare necesse est, vivere non est necesse [łac.],
    żeglowanie jest rzeczą konieczną, życie nią nie jest
    (łaciński przekład z Plutarcha).


    • Pelplin - Gdańsk - wycieczka międzyklasowa 30.09.2016 r.

      ...z wizytą u Gutenberga w Muzeum Archidiecezjalnym w Pelplinie, Europejskim Centrum Solidarności i Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku...

    • Zamek w Lublinie i Kaplica Trójcy Świętej - 31.07.2016 r.

      Kaplica Trójcy Świętej

      Wszystkie wspaniałości lubelskiego zamczyska bledną przy pięknie Kaplicy Trójcy Świętej (Kaplica Zamkowa). Jest to gotycki obiekt sakralny, którego wnętrza pokrywają bizantyjsko-ruskie freski, powstałe w 1418 roku. Stworzone na specjalne zamówienie króla Władysława II Jagiełły szczęśliwe przetrwały zawirowania dziejowe. Podczas budowy więzienia (dawny kościół zmieniono wtedy w więzienną kaplicę), częściowo uszkodzone malowidła pokryto warstwą tynku. Ponowne ich odsłonięcie rozpoczął w 1899 roku Józef Smoliński. Prace konserwatorskie trwały prawie 100 lat!
      Mimo tego, że przy tworzeniu fresków pracowało kilku twórców to ich program ikonograficzny jest jasny i czytelny. Możemy w nim wyróżnić następujące wątki: Starotestamentalny (postacie proroków), Ewangeliczny (sceny z życia Chrystusa i bohaterów Nowego Testamentu), Hagiograficzny (święci szczególnie popularni w prawosławiu i kościołach wschodnich) oraz Fundatorski (tutaj zachowały się dwa wizerunki króla Władysława Jagiełły - jeden konny przy ścianie północnej prezbiterium, drugi w postawie klęczącej umieszczony w nawie). Zwróćcie też uwagę na wydrapane na freskach napisy. To dzieło XVII-wiecznych wandali, którymi okazali się… posłowie sejmu z 1569 roku!
      Sama kaplica wzniesiona została w XIV wieku (dokładna data nie jest znana). Obiekt przebudowano w XIX wieku (m. in. przekształcono portal). Od 1997 kaplica jest udostępniona do zwiedzania i obok Kaplicy Świętokrzyskiej na Wawelu oraz malowideł w Bazylice Katedralnej w Sandomierzu stanowi jeden z najświetniejszych przykładów malarstwa bizantyjsko-ruskiego w naszym kraju.
      www.podrozepoeuropie.pl/zamek-lublin/